Cała blada opuszczasz szpital, podpierając się ściany budynku. Zatrzymujesz się, by zaczerpnąć mroźnego, zimowego powietrza do swoich płuc. Zawroty głowy powoli ustają. Nie wierzysz.Ty chora na białaczkę? Jakim cudem? Przecież zawsze byłaś okazem zdrowia. W dzieciństwie odchowywałaś się od chorób, gdy twoi rodzice leżeli chorzy w łóżku. Kręcisz głową, nie dowierzając słowom lekarza, które przed chwilą padły w jego gabinecie.Co będzie z twoją pasją? Co będzie z siatkówką? Kochasz ją i tylko ona ci została. Każdego dnia coraz lepiej sobie radzisz, widzisz to nie tylko ty, ale także trener klubu w Rzeszowie. Nie masz niczego po za swoją pasją. Matka z pewnością leży teraz pijana , a ojciec jest Bóg wie gdzie. Do tego straciłaś Jego. Faceta, w którym naprawdę się zakochałaś. To jemu jedynemu udało się zwalić cię z nóg jednym spojrzeniem pięknych oczu. Tylko gdyby nie ten cholery wieczór. Pamiętasz go doskonale, jakby to było wczoraj. Zmęczona przekroczyłaś próg mieszkania, zauważając wszędzie rozrzucone ubrania. Przestraszyłaś się i to nie na żarty. Natychmiast pobiegłaś do sypialni. Leżał w twoim łóżku, a raczej spał, tak jak wtulona w niego blondynka. Nie mogłaś w to uwierzyć. Znalazłaś wreszcie osobę, której zaufałaś, a ona tak cholernie cię zraniła. To musiał być sen! Błagałaś w myślach by ktoś cię uszczypnął. Po twoich policzkach zaczęły spływać łzy. Dlaczego życie było wobec ciebie tak niesprawiedliwe? Rodzice, którzy w ogóle się tobą nie interesowali, a do tego jeszcze on. Nie mogłaś na to patrzeć. Z szafy wyjęłaś czarną walizkę, do której pośpiesznie wrzuciłaś ubrania. Potrząsasz głową, by odgonić te myśli. Nie masz najmniejszej ochoty wracać do Izy, opowiadając jej o wynikach badań. Decydujesz się na spacer, by nieco ochłonąć, wszystko przemyśleć.
~*~
Tak jak obiecałam dodaje wam Prolog nowej historii :) Przyjmijcie to jako prezent świąteczny do mnie :3 Z okazji Świąt Bożego Narodzenia pragnę Wam złożyć życzenia:
Zdrowych, spokojnych Świąt spędzonych w gronie rodzinnym. Pełnych uśmiechu i radości. Smacznych potraf wigilijnych i wymarzonych prezentów pod choinką :) Być może w drugi dzień świąt pojawi się jedynka, ale to już zależy od was :) Jeśli będą liczne komentarze to dodam ją jak najszybciej ;) Całuję, wasza Kaśkablogera :*
czekam na jedynkę z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńW takim razie do zobaczenia może już 26 grudnia ;)
UsuńDziękuję, że wpadłaś i pozdrawiam :*
Yeah doczekałam się :3
OdpowiedzUsuńCzekam już na jedyneczkę :D
Mówiłam, że dasz radę :D
UsuńTo do zobaczenia i pozdrawiam :*
Dzięki za życzenia i wzajemnie :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie. Zastanawiam się, kim jest jej chłopak: Karolem czy Matthew, a może ktoś inny. Czekam na jedynkę z niecierpliwością, gdyż uwielbiam twój styl pisania ^^
Dziękuję :3
UsuńPostaram się by tak było. Podpowiem, że któryś z tych wymienionych przez ciebie, więc Karol albo Matthew ;)
Dziękuję *.* Nawet nie wiesz jak mi ciepło na sercu ;)
Pozdrawiam :*
Ciekawie i intrygująco...
OdpowiedzUsuńCzekam na jedynkę!
Buziaki ;*
Ale krótko :D
UsuńDo zobaczenia i pozdrawiam :*
Dziękuję za życzenia:) Wzajemnie i dużo weny życzę;) Zaciekawiłaś mnie, już nie mogę się doczekać, który to z panów potraktował tak Anie, do następnego. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie ma za co :) Dziękuję :3
UsuńDowiecie się już w kolejnym ;)
Pozdrawiam :*
Hej, hej :D
OdpowiedzUsuńMatt i Karol w jednym opowiadaniu? Bardzo ciekawie się zapowiada! Obstawiam że chłopak który ją zdradził nie był żadnym z głównych bohaterów? A tak w ogóle nieźle dziewczynie dałaś popalić.. zdrada, choroba i rodzice którzy się nią nie interesowali.. Z niecierpliwością czekam na 1 rozdział i również życzę Ci wesołych i spędzonych w gronie rodzinnym Świąt Bożego Narodzenia oraz udanego Sylwestra!
Pozdrawiam http://iwishyoulongflights.blogspot.com/ :*
Siemka :D
UsuńTak, Kochana :) Źle myślisz ;P To jeden z głównych bohaterów, czyli Karol albo Matt ;) Dowiecie się już w jedynce. Na tym świecie nie ma tylko szczęśliwych ludzi, są także tacy, których los ukarał za tych pełnych szczęścia, miłości.
Dziękuję za życzenia i za Twoją wizytę :)
Pozdrawiam i nadrobię bloga, bo jest naprawdę ciekawy :*
Ty tak świetnie piszesz ... Też tak chce! :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na 1 ; )
Ach! Dziękuję :3
UsuńChyba będzie jutro ;)
Omjaki fajny prezent świąteczny :) Fajny początek nowej historii, tyko dlaczego od razu taki smutny? Jednak skoro jest Matt to opowiadanie też musi być fajne ;) Buziaki kochana :)
OdpowiedzUsuńFlavka
Uwielbiam obdarować Was prezentami ;3 Ta historia tp będzie dramat, więc smutne wprowadzenie musi być ;) I takie będzie <3 Pozdrawiam ;*
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCiekawie się zaczyna, weny życzę ! :) (Komentuję starsze posty, aby zachęcić Cię do dalszego pisania :) )
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuń